Gwiazdkowy poradnik prezentowy | Dziewczyńskie, ciałopozytywne i feministyczne prezenty pod choinkę

Gwiazdkowy poradnik prezentowy | Dziewczyńskie, ciałopozytywne i feministyczne prezenty pod choinkę

Wierz mi lub nie – nie każda bliska mi osoba znajdzie pod choinką wibrator…

Bardzo lubię planować i dawać prezenty, a z reakcji ludzi w moim otoczeniu całkiem nieźle mi to wychodzi. Potwierdza to mój kochający Disneya partner, który na gwiazdkę dostał ode mnie bilety na Króla lwa na West Endzie, szwagierka, która na trzydziestkę otrzymała wino wyprodukowane w jej roku urodzenia (okej, dałam jej też zestaw erotycznych kosmetyków) czy pasjonująca się astrologią rodzicielka, która dwa lata temu znalazła pod choinką wisiorek z konstelacją odpowiadającą jej znakowi zodiaku i od tamtej pory nigdy go nie zdjęła.

I jasne, choć każdą bliską osobę najchętniej obsypałabym gadżetami erotycznymi, to wiem, że nie zawsze są to odpowiednie (obyczajowo czy cenowo) podarunki. Jeżeli więc szukasz nieerotycznego prezentu dla bliskiej dziewczyny, feministki lub kogoś ciałopozytywnego, ten poradnik jest dla ciebie!

Dla ciałopozytywnych

Mude Threads to feministyczna marka, która sprzeciwia się cenzurowaniu, ośmieszaniu i niekonsensualnej seksualizacji ciał w przestrzeni publicznej. Dla założycielek nagość i jej prezentowanie to wyraz buntu, ale i miłości własnej, dlatego właśnie nią ozdabiają koszulki, bluzy, poszewki na poduszki i bawełniane torby. W kolekcji dostępne są różne ciałopozytywne wzory, ale ja szczególną uwagę zwróciłam na t-shirt Girl Gang z grafiką z hasłem „Wear nakedness” („Noś nagość”) przedstawiający trzy nagie kobiety o różnych kolorach skóry i budowach ciała.   

Aby otrzymać 35% rabatu, użyj kodu TINSELTITS.

Dla lubiących dziewczyńskie rozmowy

Miłośni(cz)kom lekkich, kawiarnianych pogawędek z pewnością spodoba się zbiór wywiadów #girlstalk. Dziewczyny, rozmowy życie autorstwa Karoliny Cwaliny-Wstępniak i Pauliny Klepacz. To rozmowy na tematy z pozoru zwyczajne – o ciałopozytywności, relacjach, seksie, tolerancji, które dla wielu osób z różnych powodów wciąż okazują się trudne.

Książka ma trochę niefortunny podtytuł: Sexy zaczyna się w głowie, który według mnie nie oddaje dziewczyńskiego, wspierającego ducha tej publikacji, bo nawiązuje do poradników w stylu „jak…?”, a tym #girlstalk nie jest. Już nie wspominając, że rozdziały wokół biznesu czy tego, jaki jest współczesny świat dla kobiet z taką stereotypowo pojmowaną seksownością mają niewiele wspólnego, dlatego hasło „sexy” może okazać się mylące. Niemniej jednak polecam tę książkę jako prezent dla osoby, która od czasu do czasu potrzebuje odrobiny dziewczyńskiej mądrości w swoim życiu.

Dla osób miesiączkujących

To chyba jakaś niewypowiedziana tradycja, że co roku pod choinką muszą znaleźć się gacie i skarpety. Dlaczego więc nie zinterpretować jej przewrotnie i w duchu #periodpositive? Osoba miesiączkująca, która niechętnie używa okresowych jednorazówek w postaci tamponów czy podpasek z pewnością doceni dobrą bieliznę menstruacyjną. Majtki okresowe Thinx dostępne są w wariancie dla dorosłych i nastolatek (Thinx BTWN), a mi ostatnio wpadł w oko afirmujący dziewczyńskość model Grl Pwr!

Kupując przez ten link, otrzymasz $10 zniżki.

Dla kogoś z cyckami na wierzchu

Chyba zaczynamy się kulturowo lubić z piersiami, bo cyckowe motywy są ostatnio wszędzie – na koszulkach, skarpetkach, notesach. Sama żyję w otoczeniu cycków, bo kiedy tylko jakiś cyckowy gadżet przyciągnie moje oko, z pewnością rozważę dodanie go do mojej osobliwej kolekcji! Dlatego dla osób, które są #boobielicious mam eleganckie, ale wciąż przyciągające spojrzenia dzieło sztuki w postaci cycuszkowej broszki od August Design Studio. Nie ma to jak promować cyckopozytywność i wspierać polskie marki!

Dla kawoszki/kawosza

Moje źródło zasilania to dobra kawa. Sekspozytywna osoba, której dzień nie zaczyna się przed wypiciem kawy, z pewnością doceni kubek mamsam z napisem Seks. Tak urzekła mnie PRL-owska estetyka tych kubków, że już jakiś czas temu kupiłam wersję różową jako set do biura, żeby osoby odwiedzające wiedziały, jaki biznes się tu prowadzi.

Dla dziewczyn, które oglądają porno

Nie ma nic złego w dzieleniu się swoim hobby – osoby czytające chętnie noszą merch afirmujący czytanie, dlaczego więc nie promować (etycznego) oglądania porno, zwłaszcza przez dziewczyny? W Girls Watch Porn można znaleźć odzież i ekologiczne torby z tym właśnie hasłem. I tak jak „każdemu jego porno”, tak „każdemu jego manifest”, można więc pójść na całość z bluzą z dużym napisem lub skromnie ukryć go pod spodniami lub spódnicą, wybierając ozdobione sloganem majtki.

Dla kogoś, kto kolorowe kredki w pudełeczku nosi

Trend kolorowanek dla dorosłych wciąż nie słabnie, wprost przeciwnie – przenosi się o poziom wyżej. Teraz do kolorowania można dodać jeszcze umysłowe aktywności, np. edukacyjne łamigłówki, a tu świetnie sprawdzą się zeszyty ćwiczeń Feminist Activity Book lub Boss Babes. One nie tylko pobudzą kreatywność obrazkami do kolorowania, ale też poszerzą feministyczne horyzonty, poruszając takie kwestie jak reprezentacja w popkulturze, miesiączka a bieda, problem szklanego sufitu. Jest to coś w sam raz dla osoby o feministycznym zacięciu, która od czasu do czasu lubi oderwać się od ekranu i pojeździć długopisem czy kredkami po kartce. Przyjemne i pożyteczne!

Dla feministki/feministy w różowym

Wokół feminizmu narosło dużo mitów, z którymi rozprawia się zbiór esejów Feminists Don’t Wear Pink (and other lies). Publikacja ta została wydna we współpracy z Girl Up – fundacją założoną przez Organizację Narodów Zjednoczonych, która ma na celu promowanie i umacnianie mocy sprawczej dziewczynek. To osobiste opowieści o relacji różnych osób z feminizmem oraz o byciu kobietą w dzisiejszych czasach.

Dla carycy swojej łazienki

Obok gaci i skarpet, kolejnym gwiazdkowym prezentem-koszmarem bywa zestaw kosmetyków z plastikową myjką. Żeby była jasność – nie mam nic przeciwko podarowywaniu drugiej osobie kosmetyków ulubionej marki, ale całą sobą nie cierpię „bezpiecznych” setów w postaci żelu pod prysznic i balsamu (i myjki) popularnych komercyjnych marek, które od dwóch miesięcy stoją na półkach w drogeriach. Proponuję więc zamiennik – pachnący różami, seksem i splendorem zestaw Sex & Splendor od Soap Szop. Docenią to z pewnością osoby, które lubią nietypowy branding i naturalne, wegańskie kosmetyki.

O moich doświadczeniach z kosmetykami Szopów pisałam tutaj.

Dla osób, które lubią wszystko sobie zaplanować

Jestem jedną z tych osób, które lepiej organizują sobie czas przy pomocy fizycznych, papierowych planerów. Cyfrowe kalendarze nie są dla mnie, bo bardzo lubię kontakt długopis/pióro-papier i większość artykułów najpierw spisuję odręcznie. W moim przypadku papierowy planer sprawdza się też w sytuacjach, w których zawodzi technologia – tam spisuję adresy i numery telefonów hoteli, kiedy podróżuję, na wypadek, gdyby miało mi na miejscu zabraknąć internetu. Uwielbiam też kalendarze, które oferują coś ekstra, dlatego feministyczny kalendarz na rok 2019 idealnie wpisuje się w mój gust.

Bonus: Pakowanie

W tym roku postanowiłam wszystkie prezenty (no, poza tymi, które będę wysyłać pocztą) dla bliskich osób zapakować nie w papier czy ozdobne torebki, a w ekologiczne, płócienne torby oraz materiałowe worki. One – w przeciwieństwie do papieru w choinki, który zaraz po rozpakowaniu podarunku ląduje w śmietniku – mogą być używane jeszcze długo po świętach, np. do noszenia codziennych drobiazgów, na zakupy czy spakowania produktów na wagę.

Chętnie dowiem się też, co sam/a/o podarujesz bliskim na gwiazdkę i co spodziewasz się znaleźć w tym roku pod choinką!

okładka wpisu: Anthony Tran via Unsplash