Okazuje się, że coraz częściej sięgamy po erotyczne kalendarze adwentowe dla dorosłych po to, aby urozmaicić życie seksualne i rozbudować kolekcję seksualiów. Oto mój subiektywny przegląd najciekawszych propozycji 2022 roku!

artykuł zawiera linki afiliacyjne wybranych partnerów, dzięki którym otrzymuję niewielką prowizję od sprzedaży niektórych produktów wymienionych w artykule

Lata mijają, a ja z niesłabnącym zaciekawieniem przyglądam się propozycjom erotycznych kalendarzy adwentowych na dany rok. I z jednej strony pozycje robią się coraz ciekawsze, a z drugiej branża chyba utwierdza się w przekonaniu, że kalendarze to zabawa kierowana głównie do par różnopłciowych. Choć w latach ubiegłych było kilka obiecujących jaskółek, np. kalendarz BDSM czy kalendarz kierowany do mężczyzn uprawiających seks z mężczyznami, najwidoczniej nie cieszyły się one na tyle dużą popularnością, aby trend się utrzymał.

Co zatem zrobić, jeśli żaden z gotowych kalendarzy nie trafia w nasz gust lub w małym stopniu wpisuje się w naszą ekspresję seksualną? Zdecydowanie warto rozważyć zrobienie własnego kalendarza adwentowego DIY!

Erotyczne kalendarze adwentowe 2022 – ranking Proseksualnej

Lovehoney × Womanizer dla par

Dlaczego warto

Tegoroczne wykupienie WOW Tech (grupy odpowiedzialnej m.in. za marki We-Vibe, Womanizer czy Pjur) przez Lovehoney zaowocowało naprawdę ciekawymi gadżetowymi propozycjami. Jedną z nich jest ten kalendarz adwentowy z propozycjami różnorodnych akcesoriów, w tym limitowanej edycji Womanizera Liberty. Kalendarz Lovehoney × Womanizer ma idealny balans między seksualiami dla dwojga a zabawkami, którymi można cieszyć się w pojedynkę.

Zakupy w Lovehoney? Kod rabatowy: PROSEKS to 15% zniżki na przyjemności!

Co może rozczarować

Mam silną niechęć wobec erotycznych kości do gry. Nie dlatego, że same kości są nieciekawe – po prostu są tak pospolite, że wiele aktywnych seksualnie osób albo już ma je w swoich kolekcjach, albo oglądając je w sklepie z artykułami impezowymi, podjęło świadomą decyzję, aby zostawić je na półce, bo nijak nie wpisują się w ich życie erotyczne. Paradoksalnie, sama należę do obydwu grup. Celowo nie sięgałam po ten gadżet w sklepach, a i tak trafił do mnie w kalendarzu adwentowym. A co najgorsze, pewnie będzie częścią większości kalendarzy adwentowych przez wiele kolejnych lat. To napisawszy, od razu zapowiadam hejtowanie tego gadżetu w tej i pozostałych kalendarzowych propozycjach.

EIS × Satisfyer Premium

Dlaczego warto

Ten kalendarz adwentowy to efekt współpracy między niemieckim gadżetowym gigantem EIS, marką Satisfyer i producentem bielizny erotycznej Penthouse. To połączenie sprawia, że w poszczególnych okienkach znajdują się pewne, markowe produkty i duża liczba wibrujących lub ssących zabawek erotycznych. Wart pochwały jest również brak wypełniaczy – dosłownie każdą niespodziankę można od razu włączyć do zabawy. W kalendarzu nie znajdziemy ani erotycznych kości do gry, ani torebek na akcesoria. Jest po prostu samo gęste! Główną niespodzianką jest wibrator powietrzny Satisfyer Pro 2 z możliwością sterowania aplikacją. Kalendarz dostępny jest też w tańszej wersji Deluxe z mniejszą liczbą wibrujących zabawek, natomiast w jego przypadku zabawę wieńczy ten sam Satisfyer.

Co może rozczarować

Elementem, który budzi moją ostrożność, jest bielizna erotyczna. Kalendarz zawiera 2 modele z kolekcji Penthouse (body z paseczków i kabaretkowy bodystocking), a ponieważ nie ma możliwości wskazania konkretnego rozmiaru przy składaniu zamówienia, zapewne mamy do czynienia z tzw. rozmiarem uniwersalnym. To zaś oznacza, że bielizna najpewniej będzie wygodna tylko dla osób o szczupłych ciałach.

Easy Toys, Naughty and Nice

Dlaczego warto

Naughty and Nice od Easy Toys to bez wątpienia najspójniejszy wizualnie erotyczny kalendarz adwentowy 2022 roku. Wszystkie akcesoria są w kolorze głębokiej zieleni ze złotymi akcentami w świąteczno-choinkowym klimacie. W sam raz dla osób, które cenią sobie estetyczną harmonię, również w obszarze seksualiów. Oprócz pięciu wibrujących zabawek, za poszczególnymi drzwiczkami znajdują się też aromatyczne kosmetyki i akcesoria do klapsów. Marka Easy Toys zdecydowała się na dość buntowniczy krok i jako główną niespodziankę proponuje wibrujący pierścień na penisa. Nie ukrywam, że wśród akcesoriów do łechtaczki lub wibratorów dla par, jest to bardzo odświeżające posunięcie!

Z kodem: ETPROSEKS50 otrzymasz 50 zł rabatu na zamówienia za min. 250 zł!

Co może rozczarować

Wypełniacze w postaci syntetycznych płatków róż, satynowego woreczka na gadżety oraz erotycznych kości do gry. Jedną z niespodzianek jest też gra karciana, dostępna wyłącznie w języku angielskim, co niekoniecznie przypadnie do gustu parom, dla których angielski nie jest językiem ich intymności. Warto też wziąć pod uwagę fakt, że wibrujące akcesoria są marki własnej Easy Toys, więc trudno ocenić intensywność i głębię wibracji, a także żywotność motorka. W przypadku producentów, którzy w swojej ofercie mają seksualia z przeciwnych biegunów – od jednorazowych „bzyczków” po produkty luksusowe, mogą zdarzyć się zabawki ładne, ale niefunkcjonalne, np. o zbyt delikatnych, powierzchniowych wibracjach.

Orion, Magic Shiver

Dlaczego warto

Magiczny dreszczyk od Oriona to zbiór naprawdę dobrych akcesoriów rozpoznawalnych marek. W okienkach znajdziemy akcesoria We-Vibe, Svakom, Romp, a także ekscytujące kosmetyki erotyczne. Magic Shiver kusi też różnorodnością zabawek wibrujących: wibratorem na palec, wibratorem powietrznym, wibratorem do majtek, wibratorem do obszaru G lub prostaty, płaskim wibratorem łechtaczkowym oraz podwójnym wibratorem dla par.

Co może rozczarować

Będę powtarzać jak zdarta płyta: nieciekawe wypełniacze w postaci erotycznych kości do gry, kondomów oraz naklejek na sutki, chociaż osobiście z tych ostatnich zdecydowanie zrobiłabym dobry użytek. Ale przynajmniej nie proponują woreczka na zabawki…

Orion, HO HO HO Horny Nights

Dlaczego warto

Ten kalendarz zdaje się stawiać na zabawę, co znajduje swoje odzwierciedlenie w akcesoriach, które nazwałabym inspirującymi. W kalendarzu kryją się bowiem erotyczne kostki do gry, karty z propozycjami randek, książeczka z pozycjami seksualnymi, erotyczna karcianka. Wydaje mi się, że jest to propozycja dla par, które nad kolekcjonowanie zabawek cenią sobie doświadczenia, choć i stymulujących seksualiów, utrzymanych w kolorystyce bordo i czerni, tu nie brakuje. Główną atrakcją tego kalendarza jest wibrator do majtek, obok którego znajdziemy też wibrator do punktu G, wibrujący pierścień na penisa czy silikonowe koraliki analne.

Co może rozczarować

To pewien paradoks, bo to, co stanowi o wyjątkowości tego kalendarza, czyli liczba gier i aktywności, dla wielu osób może okazać się jego największą wadą, głównie ze względu na barierę językową i brak instrukcji po polsku.

Kalendarze adwentowe dla dorosłych na 12 dni

Ann Summers, 12 Nights of Indulgence

Dlaczego warto

12-dniowy kalendarz od Ann Summers to przede wszystkim pochwała samomiłości. Akcesoria w postaci różnych wibratorów zachęcają do eksplorowania masturbacji, a kosmetyki erotyczne do rozbudzania zmysłów. Choć zazwyczaj nie przepadam za kartami z pozycjami seksualnymi, to w przypadku tego kalendarza stanowią dla mnie zaletę. Dlaczego? Prezentują pozycje do zabawy solo!

Co może rozczarować

Jak na niewielką liczbę akcesoriów, jest to dość drogi kalendarz, który na tę chwilę kosztuje ok. 755 zł. Gdy porówna się jego cenę do ceny dużych erotycznych kalendarzy adwentowych, można odnieść wrażenie, że to dużo mniej korzystny zakup.

Lovehoney × Blowmotion

Dlaczego warto

Jest to chyba jedyny erotyczny kalendarz adwentowy 2022 roku skomponowany z myślą o stymulacji penisa i gruczołu prostaty. Akcesoria w postaci masturbatorów, zatyczek i koralików analnych pomagają odkrywać przyjemność zarówno solo, jak i w większym gronie, a także inspirują do odkrywania nowych sposobów sprawiania sobie rozkoszy. Ogromną zaletą są neutralne kształty zabawek, które nie sugerują konkretnej orientacji seksualnej. Główną atrakcją jest wibrujący masturbator Blowmotion.

Co może rozczarować

Erotyczne. Kości. Do. Gry.

zdjęcie tytułowe: RODNAE Productions via Pexels; zdjęcia kalendarzy: mat. producentów