„Sex Edu” nigdy za wiele! | O znaczeniu perspektyw w edukacji seksualnej

„Sex Edu” nigdy za wiele! | O znaczeniu perspektyw w edukacji seksualnej

Sex Edu Chusity Fashion Fever to wyjątkowy podręcznik do edukacji seksualnej dla nastolatków, który pokazuje, jak ważne są różne style przekazywania wiedzy.

artykuł opublikowany we współpracy z Wydawnictwem RM

Wyobrażam sobie, że gdybym teraz była nastolatką, pochłaniałabym wszystkie dostępne na rynku książki do edukacji seksualnej. Nie przesadzam. „Za moich czasów” publikacjami o seksie, do których miałam dostęp, były Encyklopedia wychowania seksualnego i okazjonalne artykuły oraz sekcje pytań i odpowiedzi w młodzieżowych magazynach, m.in. „Filipince” czy „Bravo Girl”. Czytałam je z wypiekami na twarzy nie dlatego, że chciałam uprawiać seks, tylko dlatego, że temat seksualnej ekspresji mnie zwyczajnie interesował. Siebie z tamtych lat postrzegam po prostu jako seksualną prepperkę, zbrojącą się w wiedzę, jak poruszać się po świecie intymności.

Dzisiejsze nastolatki mają fajnie

Obecnie z niemałą zazdrością, ale też zadowoleniem przyglądam się mnogości tytułów kierowanych do młodych osób. Oferta ta bezustannie się poszerza – na rynku anglojęzycznym pojawia się coraz więcej pozycji edukacyjnych napisanych z myślą o bardzo konkretnych grupach, np. osobach ze spektrum aseksualności.

Gdy w moje ręce trafiła książka Sex Edu, napisana przez Chusitę Fashion Fever, uświadomiłam sobie, jak ogromne znaczenie mają różne style edukacji seksualnej. Sama lubię eksplorować różne punkty widzenia, jeśli idzie o seksualność. Nawet gdy zawartość poszczególnych książek jest podobna, często to sposób podania wiedzy decyduje o tym, ile z danej publikacji zostanie ze mną na dłużej.

Głód wiedzy ≠ gotowość do seksu

Zdaję sobie sprawę, że wielu dorosłych woli, gdy młode osoby nie wykazują nadmiernego zainteresowania światem seksu. Rozumiem też, że gdy tak się dzieje, może to wiązać się z pewnym poczuciem ulgi.

Natomiast jedno jest pewne – poszukiwanie informacji i głód wiedzy bardzo często nie idą w parze z gotowością do podjęcia aktywności seksualnej. Zresztą nie bez powodu podkreśla się korelację między poziomem edukacji seksualnej a momentem seksualnego debiutu – im jest on wyższy, tym później następuje inicjacja. Wiele młodych osób, podobnie jak ja sprzed blisko dwudziestu lat, po prostu chce zdobywać wiedzę, przygotowując się na moment wyruszenia w seksualną podróż. I Sex Edu może im w tym pomóc!

Mocne strony „Sex Edu”

Jest utrzymana w duchu edukacji koleżeńskiej

Clou tego stylu jest zmniejszenie dystansu. Dotyczy to zarówno relacji między stroną edukującą i edukowaną, czego wyrazem jest nieformalny język, jak i podobieństwa doświadczeń – w edukacji koleżeńskiej świadomość, z czym dana grupa wiekowa mierzy się na co dzień, pozwala na lepsze zrozumienie jej potrzeb i dostosowywanie porad do realiów. W Sex Edu ten sposób podawania wiedzy ma jednak pewne wady, m.in. powielanie „ciekawostek” ze świata seksu, które mają niewiele wspólnego z prawdą. W ostatecznym rozrachunku jednak wiara, że Kleopatra używała tykwy wypełnionej pszczołami jako wibratora, jest mało szkodliwa. ogromną zaletą książki Chusity jest to, że skupia się na dawaniu przyzwolenia, co raduje moje PLISSIT-owe serce (w modelu terapii seksualnej PLISSIT kwestia pozwolenia – aby dokonać zmian, podjąć jakiś krok lub pozostać w tym samym miejscu – jest najważniejsza). W lekturze odnajdą się dzięki temu zarówno osoby, które są gotowe podjąć aktywność seksualną, jak i te, które na ten moment nie są nią zainteresowane – i każda z nich w oczach autorki znajduje całkowite zrozumienie, ale bez moralizowania, że którakolwiek z postaw jest słuszniejsza.

Traktuje o tym, o czym dorosłym bywa trudno rozmawiać z nastolatkami

Dla osoby dorosłej lektura Sex Edu może być publikacją, która rzuca wyzwanie normatywności. Jeżeli podczas przeglądania książki pojawią się w rodzicach lub opiekunach pytania, czy nastolatki powinny wiedzieć, jak się masturbować, do czego służy wibrator i na czym polega pozycja 69, to sygnał, że warto dołączyć ją do domowej biblioteczki. Te wątpliwości są dla mnie sygnałem, że nawet w najbardziej sekspozytywnych dorosłych mogą pojawić się trudne emocje, gdy pomyślą o jakichś tematach w kontekście zależnej od nich młodej osoby. I to działa w dwie strony! Młodzi ludzie też niekoniecznie będą chcieli pytać bliskich dorosłych o to, jak w praktyce wygląda cunnilingus.

Bez owijania w bawełnę przedstawia, co i jak

Skoro już mowa o praktyce, to Sex Edu śmiało wyrusza tam, gdzie wiele poradników dla nastolatków utyka. Chusita bez ogródek opisuje, co i jak może wydarzyć się w seksie – od pocałunków, poprzez outercourse, zabawy oralne, aż po penetrację waginalną oraz analną. Autorka podkreśla też, że każde zbliżenie jest inne – nie idealizuje więc seksu, tylko pomaga odnaleźć siebie oraz własne preferencje w meandrach fizycznej i emocjonalnej bliskości, mówiąc o wadze świadomej zgody, komunikacji oraz przyjemności.

Język został dostosowany do polskich realiów

W książkach dla młodych osób nie ma nic gorszego niż podążanie za fantazjami na temat tego, jak porozumiewają się nastolatki. Wówczas nie tylko mamy efekt zbliżony do Steve’a Buscemi z „How do you do, fellow kids?”, ale też zwiększenie dystansu między publikacją a grupą odbiorczą. Aby uniknąć odklejenia od polskiej rzeczywistości, Wydawnictwo RM zdecydowało się na konsultację merytoryczną tekstu, którą przeprowadziła Kamila Raczyńska-Chomyn.

Sex Edu ma atrakcyjną oprawę wizualną

Książka ta przypomina tematyczny zin, wypełniony komiksowymi wstawkami autorstwa Marii Liovet, notatkami i ciekawostkami na marginesach oraz zabawnymi psychotestami. Rozwiązania te zdecydowanie ułatwiają obcowanie z tekstem i pozwalają na wyróżnienie najważniejszych informacji zawartych w danych rozdziałach.

Różne perspektywy są ważne!

Chustia Fashion Fever otwarcie mówi, że nie jest seksuolożką i nie stawia się w pozycji ekspertki. Jej pozycja wśród młodej widowni pozwoliła jej jednak zrozumieć, z jakimi pytaniami i wątpliwościami mierzą się nastolatki, a Sex Edu to odpowiedź na najczęściej pojawiające się kwestie. W swoim przekazie jest więc raczej jak starsza koleżanka lub siostra, która niekoniecznie eksploruje wszystkie możliwe niuanse, ale za to szczerze i prostym językiem wyjaśnia zarówno kwestie anatomiczne, jak i praktyczne dotyczące związków i seksu.

I choć zapewne znajdą się i dorośli, i nastolatki, którzy będą woleć pozycje napisane przez kogoś „z papierkiem”, to nadal uważam, że warto dać Sex Edu szansę. Bo koleżeńska edukacja seksualna może wnieść do życia młodych osób bardzo wiele!

Kupując książkę Chusity na stronie Wydawnictwa RM, skorzystaj z kodu rabatowego: sexeduinaczej – otrzymasz 10% zniżki na zakup publikacji!

*** Konkurs ***

Dzięki uprzejmości Wydawnictwa RM możesz wygrać jeden z trzech egzemplarzy książki Sex Edu Chusity Fashion Fever dla bliskiej młodej osoby lub dla siebie.

Aby wziąć udział w konkursie, w komentarzu poniżej napisz, jaką wskazówkę w czasach nastoletnich sam_ chciał_ś otrzymać, odkrywając świat seksu. Czy jest coś, co teraz, z perspektywy czasu, wydaje Ci się szczególnie potrzebne lub mogło być bardzo użyteczne?

Wysyłając komentarz, nie zapomnij o wpisaniu aktualnego i często sprawdzanego adresu email w polu do tego przeznaczonym (nie będzie on upubliczniony). Tylko w ten sposób będę mogła skontaktować się z nagrodzonymi osobami.

Na zgłoszenia konkursowe czekam do 21.09.2022, godz. 23:59 CEST. Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi do 28.09.2022. Osoby nagrodzone zostaną poinformowane o wygranej drogą mailową.

Zamieszczenie komentarza konkursowego oznacza akceptację regulaminu.

zdjęcie tytułowe: cottonbro via Pexels