Głód dotyku | Czym jest i jak go zaspokoić?

Głód dotyku | Czym jest i jak go zaspokoić?

Nieseksualny kontakt z drugim człowiekiem wywołał silne emocje i zastanawiasz się: dlaczego? Być może cierpisz na głód dotyku, nawet nie zdając sobie z tego sprawy.

Czym jest głód dotyku?

Głód dotyku to reakcja na brak lub zbyt małą ilość kontaktu fizycznego, którego było się pozbawionym przez dłuższy czas. Wiele badań naukowych potwierdza, że kontakt skóry ze skórą jest niezwykle istotny dla ogólnego dobrostanu, a potrzeba dotyku jest odczuwana zarówno na poziomie fizycznym, jak i emocjonalnym.

Osoby, które z reguły nie lubią być dotykane przez obcych lub dla których powszechne formy dotyku są dla nich przykre np. ze względu na neuroróżnorodność, również mogą doświadczać głodu dotyku.

Negatywne skutki głodu dotyku

Dotyk aktywuje korę przedczołową – część mózgu odpowiedzialną m.in. za hamowanie gwałtownych stanów emocjonalnych. Teoretyzuje się, że osoby doświadczające głodu dotyku, u których taka aktywacja nie następuje, częściej przejawiają gwałtowne reakcje oraz zachowania agresywne. Głód dotyku może zwiększać odczuwanie lęku, stresu, złości, a także nasilać stany depresyjne.

Warto też podkreślić, że głód dotyku nierzadko towarzyszy innym czynnikom obniżającym samopoczucie: poczuciu odizolowania, osamotnienia czy negatywnego samopostrzegania.

Nie ulega wątpliwości, że dotyk działa kojąco na system nerwowy, a także pozytywnie wpływa na formowanie relacji międzyludzkich (i międzygatunkowych!). Przypuszcza się, że odpowiada za to wydzielana podczas kontaktu fizycznego oksytocyna – hormon kluczowy dla dobrego samopoczucia i tworzenia oraz umacniania więzi z innymi istotami.

Objawy głodu dotyku

Osoby, u których potrzeba dotyku przez dłuższy czas nie była zaspokajana, często obserwują u siebie większą drażliwość, gwałtowniejsze reakcje, obniżenie nastroju, ale również silniejsze odczuwanie zmęczenia, trudności z zasypianiem czy zwiększone poczucie lęku.

Bardzo często trudno namierzyć głód dotyku jako bezpośrednią przyczynę znacznego obniżenia nastroju. Zdarza się, że jest on rozpoznawany dopiero w sytuacji, gdy dotyk ze strony drugiego człowieka wywoła bardzo silne emocje, np. podczas badania lekarskiego czy leczniczego masażu pojawią się łzy.

Jak zaspokoić głód dotyku?

Zdaję sobie sprawę, że nie uwzględnię wszystkich sposobów zaspokajania głodu dotyku, ponieważ jest ich mnóstwo. Postanowiłam więc podzielić się tymi najbardziej osiągalnymi – zarówno z drugim człowiekiem, jak i solo.

W towarzystwie

Ludzie są naturalnymi poszukiwaczami więzi z innymi osobami i jednym ze sposobów jej tworzenia i podtrzymywania jest dotyk. To prawda, że nie wszystkie rodziny czy kultury są wyjątkowo „dotykalskie”, natomiast zdecydowanie warto jest normalizować w swoim gronie potrzebę doświadczania dotyku oraz działania, które pomagają ją zaspokoić.

  • Przytulanie, głaskanie i inne rodzaje kontaktu fizycznego z bliskimi osobami – nawet małe gesty: uścisk na powitanie, poklepanie kogoś po plecach czy siedzenie blisko siebie podczas rozmowy fantastycznie zaspokajają głód dotyku. Osoby, które czują się komfortowo, przytulając się z obcymi, mogą zdecydować się na skorzystanie z uścisku w ramach ulicznych akcji Free Hugs lub udać na imprezę przytulankową.
  • Masaż – nie ma znaczenia, czy wykonywany jest przez bliską osobę czy w gabinecie.
  • Zabiegi pielęgnacyjne – wizyta w salonie fryzjerskim lub kosmetycznym i poddanie się zabiegom to kolejna okazja do doświadczenia kontaktu fizycznego, który jest w stanie zaspokoić głód dotyku.
  • Taniec – wiele stylów tańca uwzględnia kontakt fizyczny z inną osobą, co równocześnie redukuje głód dotyku i pozwala dobrze się bawić.
  • Kontakt ze zwierzętami – głaskanie czy przytulanie zwierząt może oddziaływać na ludzki układ nerwowy równie dobrze, co kontakt z drugim człowiekiem.

W pojedynkę

Gdy dotykanie przez inne osoby budzi dyskomfort lub doświadczenie dotyku ze strony drugiego człowieka jest w danym momencie nieosiągalne, nadal istnieje sporo sposobów na zadbanie o siebie. Niektóre czynności i narzędzia oddziałują na system nerwowy bardzo podobnie jak rzeczywisty dotyk.

  • Automasaż – automasaż przeprowadzany własnoręcznie lub przy pomocy różnych przyrządów pomaga pozbyć się nagromadzonych w ciele napięć i całkiem dobrze naśladuje „zewnętrzny” dotyk.
  • Samoobjęcia – samoobjęcie można praktykować obejmując ramiona ze skrzyżowanymi na piersi rękami. Do samoobjęcia warto dołączyć głaskanie oraz ściskanie.
  • Zabiegi pielęgnacyjne – uważne i świadome wykonywanie zabiegów pielęgnacyjnych, nawet tak prostych jak mycie się czy szczotkowanie ciała lub czesanie i układanie włosów, również jest w stanie zaspokajać głód dotyku.
  • Koce, kołdry i poduszki obciążeniowe – nacisk na skórę stymuluje produkcję serotoniny i melatoniny, które działają na organizm uspokajająco.
  • Dotykanie różnych tekstur – obcowanie z różnymi fakturami, materiałami czy temperaturami również działa na ciało kojąco.
  • Wspomnienia – przypominanie sobie sytuacje, w których doświadczyło się opiekuńczego, serdecznego dotyku też jest bardzo skuteczne, ponieważ aktywuje pamięć ciała.

Głód dotyku ≠ brak seksualnego zaspokojenia

Choć może to wydawać się osobliwe, głód dotyku można odczuwać również wtedy, gdy regularnie uprawia się seks.

Nazbyt często intymny dotyk błędnie kojarzony jest wyłącznie z erotyką i seksem. W przypadku głodu dotyku należy oddzielić erotyczny dotyk od dotyku nieseksualnego, ponieważ odróżnia je kontekst. Funkcją tego pierwszego jest zbudowanie i zaspokojenie podniecenia seksualnego, ale to ten drugi odpowiada za poczucie więzi i dobry nastrój, zazwyczaj niezbędne, aby seks wydawał się atrakcyjną opcją.

Seks nie powinien więc być jedynym obszarem, w którym doświadcza się kontaktu skóry ze skórą oraz bliskości, dlatego że wygłodzenie skóry może skutkować poszukiwaniem i podejmowaniem kontaktów seksualnych, na które nie ma się ochoty. Co ciekawe, zdarza się, że osoby uskarżające się na problemy łóżkowe i niesatysfakcjonujący seks, zmagają się z głodem dotyku, ponieważ kontakt seksualny pozostawia je w poczuciu nieokreślonego niezaspokojenia.

Jedno jest pewne – brak świadomości, iż głód dotyku istnieje, wcale nie pomaga aktywnie go zaspokajać. Dlatego nigdy nie jest za późno, aby zaopiekować się deficytami odczuwanymi w tym obszarze i normalizować nieseksualny dotyk nie tylko w relacji romantycznej, ale też w innych kontekstach.

zdjęcie tytułowe: Marta Wave via Pexels

Komentarze zamknięte.
  1. Aga

    10 czerwca 2022 at 20:28

    Story of my life! Zdarzyło mi się kiedyś głęboko wzruszyć po wizycie u okulisty – w czasie badania dotknął na chwilę mojej twarzy, będąc tym samym pierwszą od dwóch tygodni osobą, z którą się dotknęłam. Pamiętam też jak zapłakana w świadomie przeżywanej samotności i tęsknocie za dotykiem niespodziewanie ukoiłam się obieraniem i jedzeniem grejpfruta, co było po prostu ciekawe dla moich palców. Dopisałabym do listy sposobów „w towarzystwie” – dobre i pogłębiane relacje towarzyskie/koleżeńskie i w ogóle samo przebywanie w obecności ludzi. Mi w głodzie dotyku bardzo pomogła przeprowadzka z kawalerki do współdzielonego mieszkania – pomaga mi sama świadomość, że w domu jest ktoś jeszcze. „W pojedynkę” wspaniale robi mi ruch – zwykłe bieganie czy rower.

  2. Joanna

    17 marca 2022 at 19:59

    Świetny artykuł i bardzo ważny temat! ❤️