A co, jeśli usłyszą? | Prywatność seksualna i jak ją sobie zapewnić

A co, jeśli usłyszą? | Prywatność seksualna i jak ją sobie zapewnić

Czasami prywatność seksualna, choć nie powinna, staje się przywilejem. Mieszkania dzielone ze współlokatorami czy rodzicami, akademiki, stancje – te zazwyczaj nie sprzyjają intymności. Jak więc realizować się seksualnie, gdy warunki lokalowe dalekie są od ideału?

Okoliczności przyrody bywają różne, a przymusowa wstrzemięźliwość seksualna to średnia frajda, szczególnie, gdy zaczynasz myśleć o rozciągnięciu jej na cały rok akademicki, czy czas do upragnionej wyprowadzki „na swoje”.

Niezależnie od tego, czy masz ochotę na miły seans masturbacji, czy długie pieszczoty z drugą osobą, perspektywa bycia usłyszaną/usłyszanym może skutecznie ostudzać seksoerotyczny zapał. Nawet nie chodzi o to, że inni ludzie mogliby celowo podsłuchiwać pod drzwiami, ale najczęściej o obawę, że w ogóle mogliby coś usłyszeć.

Choć większość z nas ma świadomość, że ludzie uprawiają seks, czy to w relacji, czy bardziej z doskoku, częściej bardziej krępują się ci, którzy mogliby zostać usłyszeni.

Jak więc zapewnić sobie intymność, gdy jesteś po seksualnie aktywniejszej stronie drzwi i świadomość innych osób w mieszkaniu utrudnia ci cieszenie się chwilą?

Wyznacz granice

Prywatność seksualna, gdy mieszka się z kimś, jest bardzo ważna dla dobrostanu własnego, ale i relacji. Powtórzę: większość osób naprawdę rozumie, że dorośli ludzie będą chcieli w swoim pokoju uprawiać (solo)seks. Najlepiej więc porozumieć się w kwestii granic tak, aby wszyscy czuli się swobodnie. Może to być umówienie się, że nie ma mowy o seksie w przestrzeniach wspólnych, kiedy ktoś jeszcze jest w mieszkaniu, zgoda na ograniczenie hałasów po północy, a także wymaganie pukania do drzwi i czekania na zaproszenie, zanim wejdzie się do czyjegoś pokoju.

Nieco inaczej wygląda kwestia współdzielenia pokoju z kimś, z kim nie dzieli się łóżka, np. w akademiku czy mieszkaniu studenckim. Wówczas w wielu aspektach trzeba się dotrzeć, również w kwestii seksu i imprez bez piżamy. Potrzeba intymności jest czymś, co warto poruszyć już na wstępie i ustalić akceptowalny dla obydwu stron plan działania. Dobry układ z osobą, z którą dzieli się przestrzeń, to podstawa.

Być może w związku z tym trzeba będzie czasem zaplanować seks i uprzedzić osobę z pokoju o swoich zamiarach na tyle wcześnie, by mogła zorganizować sobie alternatywny nocleg lub nie wracała do domu zbyt szybko. Stawianie jej przed faktem dokonanym czy uniemożliwianie wejścia do wspólnego pokoju to w tej sytuacji najgorsze rozwiązanie.

Zamknij drzwi na klucz

Świadomość, że nieproszeni goście nie wejdą, wielu osobom pomaga wyluzować się i cieszyć chwilą. Bo jak już ktoś się zapędzi i nie zapuka, to przy okazji też nie będzie w stanie otworzyć drzwi. Osoby dorosłe z pewnością odczytają to jako znak, że nie powinny przeszkadzać.

Jeżeli zaś nie masz możliwości zamontowania stałego zamka, kup zamek przenośny, który nie wymaga wiercenia czy dodatkowego sprzętu. To sprytne rozwiązanie może okazać się właśnie tym, co pozwoli ci na swobodną ekspresję seksualną.

Zawsze można też wykorzystać łazienkę jako przestrzeń erotycznej gry w absolutnej większości domów jest to pomieszczenie zamykane na klucz. Na dodatek odgłosy zabawy można zamaskować wodą i wentylatorem.

Zminimalizuj hałasy

Wróćmy jednak do sypialni. Pamiętaj, że materiał świetnie pochłania dźwięk zarówno jęki i westchnienia rozkoszy, jak i bzyczenie wibratora. Wykorzystaj więc dodatkowe narzuty, poduszki czy inne tekstylne dekoracje do wygłuszenia przestrzeni. Igraszki pod kołdrą lub kocem też będą cichsze od tych na kołdrze.

Odsunięcie łóżka kilka centymetrów od ściany też nie jest wyjątkowo trudne, a pozwala zminimalizować łoskot, podobnie zdjęcie materaca z ramy i spanie bliżej podłogi. Ramy mają to do siebie, że lubią skrzypieć, klekotać, a już z pewnością obwieszczać światu, co właśnie robisz.

Jeżeli nie masz możliwości odsunięcia łóżka, zmień kąt zabaw. Zamiast kłaść się na łóżku wzdłuż, wykorzystaj przestrzeń wszerz. Jeśli boczna część ramy nie przylega do ściany, nie ma mowy o rytmicznym uderzaniu, kiedy łóżko kołysze się na boki. Pomocne może okazać się też przeniesienie akcji na podłogę wystarczy, rozłożyć kołdrę i przestrzeń będzie gotowa do akcji.

Bezszelestny numerek raz na jakiś czas może być całkiem zabawny. Z cichego seksu możesz zrobić całkiem ekscytującą erotyczną grę…

Wprowadź ciche pozycje seksualne do swojego repertuaru

Jeżeli uprawiasz seks penetracyjny, z pewnością zdajesz sobie sprawę, że moment penetracji bywa najgłośniejszą częścią całego aktu. Kiedy więc zależy ci na tym, aby być cicho, poświęć więcej czasu na inne rodzaje pieszczot, w tym outercourse. Seks oralny, stymulacja manualna czy wspólna masturbacja mogą okazać się równie przyjemne i orgazmiczne.

Nie chcę bynajmniej odbierać ci radości płynącej z penetracji! Ciche pozycje seksualne warte wypróbowania to: lotos (osoba penetrująca siedzi po turecku lub z rozprostowanymi nogami, a osoba penetrowana ją dosiada), popularne łyżeczki (zarówno od tyłu, jak i twarzą w twarz) oraz klasyczna pozycja misjonarska. Generalnie im większym obszarem ciała stykasz się z ciałem drugiej osoby, tym mniejszy hałas.

Wybieraj dyskretne gadżety erotyczne

Seks to nie tylko kontakt skóra do skóry, bo dla wielu osób zabawki są ważnym elementem ekspresji seksualnej. Jeśli zależy ci na tym, aby przy okazji były dyskretne, postaw na sprawdzone modele.

W przypadku wibratorów najcichsze będą akcesoria do stymulacji wewnętrznej, bo ciało doskonale tłumi wszelkie bzyczenie. Zwróć uwagę na gadżety marki Je Joue, które są nie tylko cichutkie, ale też rozpieszczają głębią wibracji. Bezdotykowe stymulatory łechtaczki marki Womanizer też sprawdzają się doskonale. Niezwykle ciche są też pulsatory od Fun Factory.

Ranking cichych wibratorów, wraz z ich głośnością mierzoną w decybelach, znajdziesz w tym artykule na blogu Kinky Winky!

Nie zapominajmy też o gadżetach z „napędem ręcznym”, czyli wszelkich masturbatorach i dildach. Brak motorka to prywatność seksualna gwarantowana. Zajrzyj do moich recenzji na blogu zazwyczaj staram się w nich uwzględnić głośność danej zabawki.

Zrób zapasy

Zawsze miej pod ręką metody barierowe, które pomogą ci w uprawianiu bezpieczniejszego seksu kondomy, prezerwatywy wewnętrzne, rękawiczki czy maski do seksu oralnego. Nie zapomnij też o ulubionym lubrykancie.

Jeżeli używasz gadżetów erotycznych, pomyśl o ich czyszczeniu przed i po zabawie. Ich noszenie do wspólnej umywalki czy zlewu nie jest dla ciebie komfortowe? Postaw na chusteczki myjące przeznaczone do akcesoriów lub cleaner w spreju i papierowe lub materiałowe ręczniki. Tych pierwszych często można używać też do wytarcia ciała i genitaliów.

Poczuj energię wolnej chaty

Kiedy momenty totalnej erotycznej wolności i prywatność seksualna są mocno ograniczone, wykorzystuj maksymalnie te momenty, kiedy nikogo nie ma w domu. Pozwól sobie na hałasy, oglądanie porno z dźwiękiem i swobodniejsze korzystanie z przestrzeni domu czy mieszkania.

Jeżeli masz dobre relacje z osobami, z którymi mieszkasz, możesz w miarę możliwości „pomóc” im opuścić lokal. Zorganizuj im czas, podarowując im bilety na jakieś wydarzenie kulturalne, voucher na zabieg w spa czy sugerując fajne miejsce na wycieczkę.

Postaw na seks poza domem

Ostatnie rozwiązanie jest najprostsze – kiedy napięcie staje się nie do wytrzymania, zabierz seks poza dom. Jeśli nie mieszkasz z osobą, z którą uprawiasz seks, może okaże się, że jej warunki lokalowe znacznie bardziej sprzyjają waszej intymności?

Raz na jakiś czas, jeśli budżet ci na to pozwala, możesz zainwestować w swoje życie erotyczne i zarezerwować pokój w hotelu lub pokój na godziny, a w cieplejszy weekend wybrać się pod namiot. Igraszki plenerowo-samochodowe w ustronnym miejscu też są jakąś alternatywą.

Masz seksualnie otwartych znajomych? Może jakaś dobra dusza udostępni ci swoje mieszkanie na kilka godzin? Dla chcących (i rozsądnych) nie ma bowiem przeszkód nie do pokonania!

Prywatność seksualna – podsumowanie

Zapewnienie sobie prywatności seskualnej to na dobrą sprawę połączenie ustaleń z pozostałymi domownikami, które dla każdej strony będą komfortowe, i odrobiny sprytnego planowania.

Pamiętaj, jak ważne jest nastawienie. Bardzo łatwo jest wpaść w pułapkę frustracji, kiedy okoliczności zdają się mocno ograniczać twoją ekspresję seksualną. Warto wówczas zastanowić się, czy problem naprawdę tkwi jedynie w tym obszarze, czy może cała sytuacja, w której się znajdujesz, jest w jakiś sposób toksyczna i najwyższy czas ją zmienić?

Uważasz ten artykuł za przydatny?

okładka artykułu: Sound On via Pexels