Zmysłowe walentynki | Erotyczne inspiracje i (wykonalne!) scenariusze dla par

Zmysłowe walentynki | Erotyczne inspiracje i (wykonalne!) scenariusze dla par

Choć w walentynkach chodzi o miłość, nie da się ukryć, że wielu parom 14 lutego chodzi głównie o seks. Jak więc sprawić, aby tegoroczne święto zakochanych naprawdę stało się festiwalem zmysłowości i seksualności?

Obchodzenie walentynek naprawdę nie musi ograniczać się do kolacji i kina, bo 14 lutego to wspaniała okazja, aby doświadczyć w seksie czegoś zupełnie nowego. Mam też dobrą wiadomość – „nowe” wcale nie musi oznaczać „niewykonalne”, bo choć część przygotowanych przeze mnie inspiracji i scenariuszy wymaga m.in. odpowiednich akcesriów, to postarałam się, aby były one dostępne (logistycznie i cenowo). Na dodatek poniższe propozycje można ze sobą łączyć!

Mokro i ślisko, czyli masaż nuru – bardzo śliski masaż „ciało o ciało” to jedna z tych rzeczy, które kuszą wiele par, a mimo to wciąż są odkładane na później. Nic dziwnego, ten śliski akt wymaga odrobiny przygotowań, nie wspominając już o sprzątaniu po. Ale dla chcącego nic trudnego – zamiast dobierania osobno trwałego, bardzo śliskiego żelu i materaca lub wodoodpornego prześcieradła, warto sięgnąć po gotowy zestaw. Niektóre z dostępnych na rynku „gotowców” oferują coś ekstra, np. ten i ten zawierają płytę z filmem instruktażowym, ten ma estetyczne prezentowe opakowanie, a w tym żel pachnie jak szampan i truskawki.

Pary gotowe na intensywniejsze doznania mogą zdecydować się na masaż nuru w profesjonalnym salonie masażu erotycznego.

Kolory miłości i seks na płótnie – zestawowi Love is Art poświęciłam już osobny post. Choć równie podniecające jest upaćkanie się farbą w każdy inny dzień, to walentynkowe malowanie ciałami podczas seksu staje się zdecydowanie bardziej wyjątkowe (i łatwiej jest usprawiedliwić i przeboleć powstały w wyniku zabaw bałagan). A co najlepsze, to jedyne w swoim rodzaju, abstrakcyjne malowidła można później powiesić na ścianie i patrząc na nie, obserwować, jak nabiera wartości rynkowej wspominać walentynki AD 2018.

Erotyczny pstryk – tutaj przyda się aparat z funkcją błyskawicznego wywoływania zdjęć, który nada zabawie oldschoolowego klimatu. Tak przygotowana zmysłowa sesja zdjęciowa w domowym zaciszu nie pozostawi śladów cyfrowych, a wydrukowane fotografie można zachować albo… zniszczyć. Moja porada? Nie przeglądajcie wywołanych zdjęć od razu – dla wielu osób samo pozowanie może na początku być nieco niezręczne, ale ten stan przechodzi wraz z kolejnymi pstryknięciami. Sprawdzanie każdej fotografii sprawi, że niezręczność nie minie, bo wewnętrzny krytyczny głos zawsze znajdzie coś do poprawki. Aby uczynić scenografię bardziej walentynkową, wybierz dekoracje z motywem serca lub elementy tła w kolorze czerwonym.

Fort z koca, a w nim… – teraz przyznaj: kiedy ostatni raz było ci dane siedzieć w forcie skonstruowanym na środku dużego pokoju z koca, materacy i poduszek? Domyślam się, że lata temu. W czasach dzieciństwa taki fort był miejscem kreatywnych, napędzanych wyobraźnią zabaw. Dlaczego więc nie odtworzyć go w dorosłej wersji, na dodatek bardziej romantycznej – miękko wyściełanej wewnątrz, z girlandami z lampek, butelką wina i przekąskami? Co można robić w tak skonstruowanym namiocie? Grać w seksowne gry, na przykład Ego Love, pikantną Jengę lub Foreplay in a Row!

Lekcja „Jak polubić seks na nowo?” – idę o zakład, że w wielu domach, jak są walentynki, to jest i porno. Wieczór z filmem dla dorosłych może być jednocześnie podniecającym i edukacyjnym przeżyciem, zwłaszcza dla tych par, które chcą odzyskać swój seks i polubić go na nowo. W filmie Great Sex Getaway kamera towarzyszy trzem parom, które podczas zmysłowego weekndu przełamują rutynę, poznają nowe pozycje i próbują jeszcze raz umieścić seks na liście priorytetów.

Całuśny eksperyment – z pewnością istnieją takie techniki całowania, których jeszcze nie miałaś/miałeś okazji wypróbować. W długich związkach całowanie jest trochę jak palcówka – powoli staje się rzemiosłem zapomnianym. Z okazji walentynek warto odświeżyć tę sprawność i razem z drugą osobą wypróbować kilka osobliwych pocałunków – nawet nie dla podniety, a samego doświadczenia. Listę ciekawych propozycji znajdziesz tutaj.

Wspomnień czar – pary, które ogromną uwagę przywiązują do wspomnień i wszystkich „pierwszych razów”, mogą spróbować odtworzyć swoją pierwszą randkę i/lub pierwszy seks. Zapewne to spotkanie wiązało się z czymś, czego już nie robicie razem, na przykład wyjściem na kawę do jakiegoś konkretnego miejsca, być może spotkaniu towarzyszył film, podczas którego nie byliście w stanie się skupić, więc nawet nie pamiętacie, czego dotyczyła akcja. Odtwarzając wspomnienia, możecie przy okazji spróbować naprawić to, co wtedy poszło nie tak.

Planowany seks – chociaż może wydawać się czymś totalnie nieromantycznym, to właśnie zaplanowanie seksu pozwala przygotować się do intymnego pielęgnowania więzi z drugą osobą, np. poprzez odizolowanie się od innych zobowiązań i rzeczy, które mogłbyby zepsuć zmysłowy nastrój. Zwłaszcza w przypadku par, które od dłuższego czasu mogły pozwolić sobie głównie na szybki i dyskretny seks. W planowaniu nie musi chodzić wyłącznie o opracowywanie scenariuszy zakładających wyczynowe łóżkowe akrobacje – czasem wystarczy po prostu zarezerwowanie czasu na taki seks, jaki lubi się najbardziej, zarówno ten dziki, jak i waniliowy.

A na zakończenie…

Pamiętaj, że duga osoba może mieć bardzo wrażliwe hamulce, a fakt, że są walentynki i trzeba świętować nie oznacza, że coś nie popsuje jej romantycznego nastroju. W takiej sytuacji zawsze możecie przełożyć erotyczne celebracje na bardziej sprzyjający dzień.

***

Lubisz moje poradniki?