We-Vibe Nova 2 | Uniwersalny wibrator-króliczek nowej generacji | Recenzja

We-Vibe Nova 2 | Uniwersalny wibrator-króliczek nowej generacji | Recenzja

W 2016 roku zachwycił mnie uniwersalny wibrator-króliczek We-Vibe Nova. Jak w 2022 wypada Nova 2 – ulepszona wersja tego gadżetu?

recenzowany gadżet otrzymałam nieodpłatnie w formie przesyłki PR-owej

Wibratory-króliczki nadal pozostają jednymi z najpopularniejszych i najczęściej wybieranych gadżetów erotycznych. Nic dziwnego! Dwa motorki: jeden w części wewnętrznej, drugi w łechtaczkowej, zapewniają podwójną stymulację – przynajmniej w teorii.

Problem z króliczkami

Niejednokrotnie wspominałam, że znalezienie wibratora-króliczka dopasowanego do anatomii tak, aby równocześnie wypełniał waginę i w tym samym czasie choćby dotykał clitoris, niemal graniczy z cudem. Zazwyczaj okazuje się, że część łechtaczkowa jest nieproporcjonalnie krótka w stosunku do elementu wewnętrznego, co znacznie zmniejsza szanse na zakosztowanie równoczesnej stymulacji łechtaczki i pochwy. Dodatkowo design, który sprawdza się podczas użytkowania „na lenia”, czyli statycznego umieszczenia gadżetu w pochwie, zazwyczaj okazuje się bezużyteczny podczas poruszania wibratorem w górę i w dół, co całkowicie eliminuje efekt podwójnej stymulacji.

Marka We-Vibe już raz rozwiązała ten problem, projektując wibrator Nova z wydłużoną i giętką częścią łechtaczkową, który do dziś cieszy się niesłabnącą popularnością. Niezależnie od tego, czy używa się go statycznie, czy dynamicznie, element zewnętrzny nie traci kontaktu z wulwą, zapewniając stałą i precyzyjną stymulację. Czy wypuszczając na rynek nową wersję tej kultowej zabawki, We-Vibe próbuje ulepszyć doskonałe?

Nova 2 – pierwsze wrażenia

Z biegiem lat We-Vibe nie pozostało w tyle i podobnie jak wiele innych marek zaktualizowało branding. Sztywne pudełko prezentuje się ładnie, a wewnątrz oprócz gadżetu znajdują się: ładowarka USB, woreczek do przechowywania, instrukcja obsługi i saszetka lubrykantu Pjur.

Według mnie Nova 2 jest znacznie atrakcyjniejsza wizualnie niż „jedynka”. Jednolity, głęboki kolor bez kontrastowych przejść sprawia, że prezentuje się bardziej elegancko.

Silikon używany przez We-Vibe jest matowy i przyjemny w dotyku. Zaskoczyło mnie jednak coś innego – Nova 2 ma twardość dual density, co oznacza, że gadżet jest jednocześnie sztywny i sprężysty, a jego powłoka ma w moim odczuciu „anatomiczną” twardość. Nie można przy tym wyginać części wewnętrznej na wszystkie strony, można jednak dopasować jej kąt.

Po włączeniu wibracje wydają się takie same, natomiast Nova 2 jest cichsza. Zapewne za sprawą grubszej silikonowej powłoki, która lepiej pochłania dźwięk niż powlekany plastik. Nawet „na sucho” nie słychać tego wibratora przez ścianę i zamknięte drzwi.

Moje doświadczenia

Zacznę od tego, że We-Vibe Nova po kilku latach nadal działa bez zarzutu, choć domyślam się, że częściowo jest to efekt odpowiedniej konserwacji. Ponieważ zdarzało mi się sięgać po ten gadżet dość regularnie, dbałam też o jego regularne ładowanie, dzięki czemu nie zauważyłam obniżenia jakości wibracji czy skrócenia czasu działania. W przypadku We-Vibe zdecydowanie mamy do czynienia z trwałymi i solidnymi zabawkami, które zostały zaprojektowane, aby służyć długo i nie dokonać żywota 2 minuty po upłynięciu terminu gwarancji (tu dwóch lat).

Piszę w czasie przeszłym, ponieważ pojawienie się w mojej kolekcji „dwójki” sprawiło, że zamieniłam oryginalną Novą na lepszy model. Ulepszenia są na pierwszy rzut oka subtelne, ale znaczące.

Zacznę od możliwości dopasowania części wewnętrznej do anatomii. Lubię, gdy gadżet precyzyjnie stymuluje przednią ścianę pochwy. Ergonomiczny kształt sprawia też, że łatwo wprowadzić Novą 2 zarówno do pochwy, jak i do anusa – w przypadku tej drugiej strefy erogennej, nie zapominając o użyciu lubrykantu! Choć Nova 2 ma odrobinę mniej wydatną końcówkę, możliwość wygięcia trzonu sprawia, że różnica rozmiarów jest praktycznie niewyczuwalna i nieco łatwiej jest zahaczyć element wewnętrzny o kość łonową. Dodam tylko, że na początku ramię wibratora chodzi dość sztywno i osoby, które na co dzień delikatnie obchodzą się z zabawkami, mogą odczuwać opór przed jego odgięciem. Bez obaw! Wystarczy kilka prób, aby poczuć się pewnie.

Wibracje są tak samo głębokie i dudniące, jak w przypadku oryginalnej wersji (zresztą po We-Vibe nie spodziewałam się niczego innego!), choć grubsza warstwa silikonu dodaje im pewnej finezji. Są dobrze ulokowane zarówno w części wewnętrznej, jak i zewnętrznej, dzięki czemu stymulacja koncentruje się dokładnie na tych obszarach, na których powinna – łechtaczce i strefie G, choć konstrukcja zabawki sprawia, że wibracje przenoszą się też na uchwyt. Podobnie jak pierwsza Nova, Nova 2 ma 10 trybów wibracji (1 stały i 9 rytmów) oraz 13 poziomów intensywności.

Nova 2 zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie już od pierwszego użycia. Od tego czasu towarzyszyła mi zarówno podczas delikatnego pobudzania ciała i przygotowywania do mocniejszej stymulacji, jak i orgazmów wielokrotnych, które dzięki precyzyjnemu ułożeniu części pochwowej i łechtaczkowej przychodziły z łatwością. Podtrzymuję, że jest to jeden z najlepszych wibratorów-króliczków na rynku.

Jedyne, do czego Nova 2 się nie nadaje, to stymulacja wejścia pochwy. W tym miejscu trzon jest dość cienki, przez co nie wypełnia/rozpycha tego obszaru tak skutecznie, jak np. Miss Bi od Fun Factory.

Nova i Nova 2 – porównanie

W butikach erotycznych do dziś można kupić poprzedni wariant wibratora Nova, który cenowo wypada nieco taniej od nowszej wersji. Jakie są najważniejsze różnice między modelami?

  • Nova 2 ma zawias, dzięki któremu część wewnętrzną można dopasować do konturów ciała, tak aby jeszcze precyzyjniej stymulowała przednią ścianę pochwy lub gruczoł prostaty.
  • Nova i Nova 2 różnią się twardością. W przypadku starszego modelu mamy do czynienia ze sztywnym plastikowym trzonem z cienką silikonową powłoką, podczas gdy Nova 2 jest pokryta grubą warstwą sprężystego silikonu, który nadaje jej miękkość.
  • Nova 2 ma 13 poziomów intensywności wibracji, Nova – 10.
  • Nova 2 ma blokadę panelu kontrolnego, czyli tzw. travel lock, którego brakowało poprzedniemu wariantowi. Ulepszono też układ oraz wydatność przycisków, dzięki czemu łatwiej steruje się zabawką.
  • Gadżety różnią się też wyglądem – Nova ma kontrastowy biały uchwyt, podczas gdy Nova 2 jest jednolitego koloru.

Osoby, które stoją przed decyzją: We-Vibe Nova czy Nova 2, powinny wziąć pod uwagę przede wszystkim to, jaką miękkość zabawek wybierają na co dzień. Jeżeli sztywne wibratory okazują się mało komfortowe podczas użytkowania, „dwójka” będzie lepszym wyborem. W sytuacji, w której jest to kwestia obojętna lub preferencje ukierunkowane są w stronę sztywnych zabawek, warto sięgnąć po „jedynkę”.

We-Vibe Nova 2 – porównaj ceny!

We-Vibe Nova 2 – podsumowanie

Niezmiernie cieszy mnie, że coraz więcej producentów zabawek erotycznych rozumie, że to gadżet erotyczny ma jak najlepiej dopasowywać się do ciała, a nie ciało do gadżetu. Ta postawa przyświecała nie tylko wibratorowi We-Vibe Nova 2, ale też SnailVibe, który recenzowałam wcześniej, a którego część łechtaczkowa działa nawet odrobinę lepiej, ponieważ wyposażona jest w motorek o mocy zbliżonej do masażerów typu wand.

Domyślam się jednak, że więcej osób sięgnie po gadżet We-Vibe, ponieważ ma znacznie bardziej klasyczny i elegancki wygląd oraz oprawę, a na dodatek w ramach zbliżonej półki cenowej daje możliwość jeszcze lepszej personalizacji za sprawą sterowania aplikacją. Zresztą nic dziwnego – We-Vibe to marka o silnej pozycji na rynku gadżetów erotycznych, którą zawdzięcza oryginalnym i przemyślanym projektom oraz świetnym motorkom.

Nova 2 to wibrator-króliczek idealny dla osób, które uwielbiają podwójną stymulację (łechtaczkowo-waginalną lub analną i perineum) i cenią sobie głębokie wibracje w stylu rumbly. Będzie też świetnym gadżetem dla kogoś, kto chce doświadczać intymności na odległość w czasie rzeczywistym, a także ceni sobie możliwość programowania własnych trybów wibracji – wystarczy zainstalować aplikację We-Connect.

Niedawno w kolekcji We-Vibe pojawił się zestaw Date Night z wibratorem Nova 2 i pierścieniem na penisa Pivot – obydwie zabawki w kolorze głębokiej zieleni, który nie tylko pozwala zaoszczędzić, ale też doświadczyć jeszcze więcej przyjemności – zarówno solo, jak i w duecie!